Czy człowiek sceptycznie nastawiony do materii, szczególnie
do pieniędzy, do sukcesu na zachodnią miarę, może zarabiać na utrzymanie, będąc
sobą, wyznając i doświadczając życia, wg poniższych słów Zenerina, dawnego
Mistrza Zen?
„Siedzę w ciszy,
Nic nie
robię.
Wiosna
przychodzi,
A trawa
sama rośnie.”
Tak!*
ZenNoa. Oto połączenie Zen z materią, duchowości Wschodu z
materializmem Zachodu - realizacja wizji Osho: zarabianie pieniędzy w firmie
łączącej oba te światy, te dwie odmienne drogi. Dodatkowa korzyść – korzystanie
z produktów harmonizujących ciało, wzmacniających zdrowie fizyczne i
psychiczne.
Firma udostępnia sposób zarabiania poprzez marketing
sieciowy, lecz inny, innowacyjny, daleki od utartych schematów, daleki od
marketingów na zachodni sposób.
Przede wszystkim umożliwia zarabianie przyzwoitych pieniędzy
nie gwiazdom marketingu, lecz zwykłemu człowiekowi, nie tytanom pracy o
wyjątkowych cechach, lecz zwykłemu człowiekowi, nie wyjątkowo zmotywowanym,
lecz zwykłemu człowiekowi, często zalęknionemu introwertykowi, który ma problem
by się odezwać do innych ludzi.
Umożliwia zarabianie nie tym, którzy zrezygnują z koła
komfortu, lecz tym, którzy czują się w tym kole bezpiecznie, którzy zamiast
odwagi, bezczelności, umiejętności manipulowania umysłami innych, wolą stać z
boku, przyglądać się, nie narzucać się, nie mogą i ne potrafią wykorzystywać
innych.
Czy nic nie jest potrzebne? Jest potrzebne bycie sobą i nie
opuszczanie siebie ani na moment. Jest potrzebna wynikająca z bycia sobą autentyczność,
a nie granie, udawanie. Jest potrzebna kreatywność wynikająca z tego, kim się
jest, a nie z tego, kogo się udaje, na kogo się kreuje. Jednym słowem bycie
sobą, to kim jesteś, przyciąga do ciebie ludzi poszukujących autentyczności,
prawdy, inspiracji do bycia sobą i przyciąga tych, którzy nie chcą i nie
potrafią „żebrać”, tak jak w dotychczasowej tradycji mlm, lecz potrafią się
dzielić, bo wynika to z ich natury, z tego kim są. Przyjdą ci, którzy będą
chcieli tutaj zarabiać i sobą, tym, kim są, przyciągną innych.
Przyciągniesz tym, że łączysz, a nie dzielisz, tym, że dajesz
a nie prosisz o dawanie.
Tak, kreatywność jest potrzebna. Wiedz jednak, że będąc sobą,
szukając w sobie talentów, znajdziesz je, bo każdy je ma. Jeśli ten talent
odnajdziesz i uruchomisz, wszystko popłynie jak rzeka w kierunku morza.
Nikt tu cię nie będzie uczył ani technik, ani sposobu pracy,
nie będzie motywował, bo nikt nie zna twoich silnych stron, twojej siły, twojej
największej zdolności, a to poprzez tę zdolność, poprzez to, co dla ciebie
łatwe, będziesz pracował.
Tutaj zarabianie nie łączy się z walką, pokonywaniem siebie i
innych, nie jest wyścigiem o realizację celów, tutaj zarabianie to bycie,
przede wszystkim bycie sobą.
Kto zna ideę, filozofię Zen, ten rozumie siebie, ten znajdzie
tu swoje miejsce.
Mogę powiedzieć na własnym przykładzie, mój sposób na bycie w
tej idei, w tej firmie, to nie szukanie ludzi, eksploracja listy znajomych, to
coś zupełnie innego. Ja po prostu jestem i czekam, aż ludzie przyjdą do mnie.
I ty też, chcąc tu pracować odkrywasz siebie, a ludzie sami
cię zaczną szukać, będą chcieli z tobą pracować, być obok ciebie, być z twoim
zen, z zen firmy i z produktami, które są w harmonii z zen, bo są naturalne i
harmonizują twoje ciało i stronę mentalną, ugruntowują twoje zdrowie, dbają o
twoją odporność.
Twoje zadanie, które sobie stawiasz to być sobą i w zgodzie z
sobą dzielić się informacją, a jak to zrobisz, jest tą właśnie zdolnością,
talentem, ciszą, która przyciągnie cichych, radością, która przyciągnie
radosnych, tańcem, muzyką, która przyciąganie tańczących i wielbiących muzykę,
poezją, przyciągającą poezję, pisaniem przyciągającym czytających i piszących, a
może jesteś wędrowcem, za którym podążają inni wędrowcy, miłośnikiem zwierząt
lub kwiatów, przyciągającym podobnych sobie, ekspresją przyciągającą ekspresję,
naturalnością przyciągającą naturalność, autentyczność.
Nauczyciel przyciąga wiedzą (nie zawsze a właściwie rzadko
swoją, najczęściej zapożyczoną), albo literą prawa - jesteś zmuszany by być
uczniem. Mistrz zawsze przyciąga uczniów
swoją obecnością. Nic więcej nie musi robić.
Jeśli odkryjesz kim jesteś, jeśli już odkryłeś, wszystko już
jest na najlepszej drodze. Już jesteś mistrzem.
Wtedy żyjesz płynąc przez życie w ufności i zauważasz:
„Siedzę w ciszy,
Nic nie
robię.
Wiosna
przychodzi,
A trawa
sama rośnie.”
Co jest potrzebne, by zarobić tyle, co na porządnym etacie?
Potrzebne jest : 3, 9, 27!
I tyle. Co to oznacza?
Informacje poprzez
formularz kontaktowy, lub lepiej telefonicznie u autora bloga.
Informacje: Piotr
Kiewra, tel. 602 665 218
*Jeśli twoim jedynym sposobem rozumowania jest logika, nie
czytaj dalej, nie próbuj ze mną polemizować, nie kontaktuj się ze mną, by
zadawać pytania, by próbować mnie przekonać, albo by mnie prosić bym próbował
przekonać ciebie. To o czym mówię w tym tekście jest zupełnie inną drogą i
wymaga innego zrozumienia, nie z poziomu logiki, wiedzy, wymaga innego ciebie.
To co proponuję nie jest celem na przyszłość, jest czymś w Tu i Teraz.
Piotr Kiewra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twoje komentarze są moderowane.