Czy miewasz problemy, które na długi czas zabierają ci radość, zniechęcają do wielu działań, są przyczyną stresów, zmartwień, złego samopoczucia, a nawet rozstroju zdrowia?
A któż ich nie miewa? – odpowiadasz.
Chciałbym byś jednak zauważył jedną rzecz i byś się głębiej nad tym zastanowił, bo to powinno ci pomóc w wielu twoich problemach, sytuacjach kryzysowych, może sprawić, że ubędzie ci stresów, zmartwień, a nawet poprawi twoje zdrowie.
Zauważ, że jeśli problemy pojawiają się u innych ludzi, stajesz się wtedy świetnym doradcą. Od razu wiesz co począć, znajdujesz rozwiązania, wiesz co zrobić.
Dlaczego tak się dzieje?
Dlaczego nie potrafisz pomóc sobie, a wobec innych przychodzi ci to z łatwością?
Problemy wielokrotnie są takie same, u ciebie i u innych, dla nich znajdujesz rozwiązania, dla siebie nie. U nich wiesz jak postąpić, u siebie nie.
Bo w przypadku problemów innych ludzi patrzysz na to z boku, z pewnej odległości, jesteś rozluźniony, zachowujesz dystans.
To dla ciebie powinna być nauka, zrób dokładnie tak samo. Nabierz dystansu wobec swoich własnych problemów.
„Dystans obdarza nas mądrością.”
Dlatego dobrze jest oddalić się od swoich problemów: fizycznie i mentalnie.
Gdy jesteśmy zbyt blisko swoich problemów, boimy się, bo jesteśmy w takiej sytuacji w jakiej jest chirurg: nie może operować samego siebie, bo jest za blisko. Dlatego trzeba się oddalić.
Zauważ, że często odsunięcie czasu rozwiązania problemu pomaga, wystarczy coś odwlec, a on rozwiązuje się sam. Tak samo się dzieje, gdy się z nim prześpisz, albo pójdziesz do lasu na spacer, zostawisz swoje troski w domu. Gdy patrzysz na nie z lasu wyglądają na mniejsze, zdają się tracić znaczenie. Dzieje się tak, bo się od nich oddaliłeś.
W wielu problemach nie pomaga logiczne myślenie, wiedza, inteligencja – pomaga świadomość, bo ta pozwala nabrać dystansu.
Są tylko dwa sposoby na oddalenie się: o pierwszym powiedziałem powyżej, a drugi „mentalny” – poprzez medytację. W czasie medytacji zyskuje się świadomość, a to pozwala na patrzenie z dystansem, nawet na najbliższe nam sprawy.
- Im mniejszą mamy świadomość tym większe problemy;
- poszerzanie świadomości, zmniejsza problemy;
- przy całkowitej świadomości problemów nie ma.
I jeszcze jedno: słuchanie rad innych nie uczy nas rozwiązywania swoich problemów, pomaga na stałe poszerzanie świadomości, nasz własny rozwój.
Skupiając się na problemach kreujemy je. Dlatego psychoanaliza nie jest skuteczna, próbując je rozwiązywać, każe skupiać się na nich. Rozwijając świadomość usuwamy przyczyny problemów – wyrastamy z nich. Dorastanie to poszerzanie świadomości, to wyrastanie ze starych problemów. Inne problemy miałeś będąc dzieckiem, nastolatkiem, dorosłą osobą. Dzisiaj mogą cię śmieszyć problemy jakie miałeś będąc nastolatkiem, lub te sprzed dziesięciu lat, bo nabrałeś do nich dystansu.
Jeśli w dorastaniu się nie zatrzymamy, to dorośniemy do takiego stanu świadomości w którym problemy znikają.
Już od małego dziecka uczono nas „produkcji” problemów. Gdy było nam dobrze, nikt się nami nie chciał zajmować. Gdy zapłakaliśmy od razu pojawiało się zainteresowanie, przytulenie, okazywanie miłości. Obserwując to, nauczyliśmy się sztucznego wytwarzania zainteresowania, zaczęliśmy kreować sytuacje, w których zainteresowanie nami rosło. Ten model postępowania utrwalił się w naszej podświadomości i do dzisiaj tak wielu z nas robi.
Świat się rozchorował, nauczono nas obdarzania miłością ludzi słabych, biednych, chorych, nieszczęśliwych, a pozostawiania samym sobie ludzi silnych, szczęśliwych, zdrowych. Nauczono nas warunkowej miłości – by na miłość zasłużyć musimy się stać biedni, chorzy lub nieszczęśliwi – to jest chore.
Świat potrzebuje bezwarunkowej miłości, a tej się nauczymy poszerzając świadomość.
Wielu ludzi cieszą ich własne problemy. Produkują je, by skupić na sobie zainteresowanie otoczenia, by kupić w ten sposób akceptację, miłość, zbudować na nich swoją wartość. Problem w tym, że zawsze dostrzegamy to łatwo u innych, lecz nie chcemy się z tym zgodzić, gdy to dotyczy nas samych. Rozwój świadomości pozwala to zrozumieć.
Trzeba nabrać dystansu do własnych problemów, trzeba się stać świadomym.
Piotr Kiewra na podstawie: Osho „Księga zrozumienia”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twoje komentarze są moderowane.