środa, 26 lutego 2014

Osiem szklanek

Kilka tygodni temu zaproponowałem wykonanie pierwszego kroku ku zdrowiu, poprzez zwiększenie w diecie ilości surowych warzyw i owoców. Popełniłem w ten sposób błąd, ponieważ powinienem wtedy – jako pierwszy krok –  zaproponować to, co proponuję dzisiaj. Polecam ci jedną z najważniejszych metod utrzymania i poprawy twojego zdrowia. Metodę najłatwiejszą do wykonania, najtańszą i bardzo skuteczną. Jaką? O tym za chwilę.
Wiele osób narzeka na różnego rodzaju dolegliwości, często bardzo poważne. Z tego powodu odwiedzają lekarzy, zażywają leki. Bywa, że leczą się całymi latami. I trudno, bardzo trudno będzie im uwierzyć, że przyczyną ich problemów ze zdrowiem może być i często jest …  zwykłe odwodnienie.
Większość ludzi, ponad dziewięćdziesiąt procent ludzi, nie pije wystarczającej ilości wody.
I wiem co powiesz: to nie dotyczy mnie, ja piję dużo. Otóż nie, mylisz się. Jeszcze do niedawna ja uważałem tak samo.
Owszem więcej piłem latem, gdy upały wywoływały potrzebę picia większej ilości wody. Ale jesienią lub zimą pijemy zdecydowanie mniej, o wiele za mało.
Wielu powie: nieprawda, ja piję dużo, bo tyle to a tyle filiżanek herbaty, kawy. Otóż nie. Kawa i herbata wywołują odwodnienie, z powodu zawartej tam kofeiny czy innych związków. Ponadto jeśli pijesz słodzone napoje – jesteś odwodniony. Jeśli w większości pijesz wodę zbyt mocno filtrowaną, przegotowaną – jesteś odwodniony. Jeśli jesz dużo solonych potraw – jesteś odwodniony. Jeśli spożywasz dużo „chemii” w potrawach i napojach – jesteś odwodniony. Jeśli pijesz częściej napoje alkoholowe – jesteś odwodniony. No i tu szok: jeśli pijesz więcej piwa – jesteś odwodniony.
A teraz szok największy – możesz byc odwodniony pijąc duże ilości wody, a nawet może być tak, iż im więcej pijesz, tym bardziej jesteś odwodniony. To jest możliwe wtedy, gdy pijesz za szybko. Wypłukujesz wtedy sole mineralne ze swojego organizmu.
Jest kilka symptomów, które świadczą o kondycji ciała człowieka. By się dowiedzieć o stanie duszy wystarczy podobno zajrzeć w oczy. Natomiast postawa ciała, kolor skóry, stan skóry, obecność plam, wyprysków będą świadczyły o zdrowiu całego organizmu. Postawa ciała, skóra, bardzo często pokazują co się dzieje wewnątrz organizmu, pokazują jaki jest stan takich organów jak wątroba, nerki, układ krwionośny i limfatyczny.
Wiemy doskonale iż spożywamy mnóstwo toksyn, produktów szkodliwych, zbędnych dla organizmu. To, że w ogóle przeżywamy zawdzięczamy w głównej mierze wątrobie. Jej zadaniem jest regulowanie przemiany materii oraz oczyszczanie organizmu. Substancje odpadowe oraz toksyny, które dostały się do naszego ciała w postaci żywności, płynów, ale również gazów (poprzez płuca) powinny być z naszego organizmu usunięte. Dlaczego jednak tak się nie dzieje? Z powodu braku wody w organizmie. Oczyszczanie z toksyn nastąpi tylko wówczas, gdy wypłuczemy je z organizmu, a można to zrobić przy użyciu dostatecznej ilości wody.
Woda to około 75% naszego ciała, tak powinno być. Wystarczy, że ilość wody ulegnie obniżeniu o 2 procent, a stajesz się odwodniony.
Jakie są objawy niedoboru wody w organizmie?
  • Zmęczenie
  • Złe krążenie
  • Wysokie ciśnienie krwi
  • Bóle głowy, stawów, pleców
  • Sucha, pomarszczona skóra
  • Wolne tempo przemiany materii
  • Obniżona odporność
  • Zatrucie organizmu substancjami toksycznymi
  • Grubsza tkanka tłuszczowa i przyrost wagi ciała
  • Stres, depresja, spowolniony proces myślenia
  • Niestrawność
  • Cellulit
Jeśli masz, któryś z tych objawów, to powinieneś skorzystać z poniższej propozycji:
Popraw i utrzymaj swoje zdrowie poprzez zwiększenie ilości wypijanej wody.
Powyżej wymieniłem tylko ich część i to tych, które  nie są spowodowane przewlekłym odwodnieniem, bo przy takim są dużo bardziej poważne i najczęściej nie są kojarzone z niedoborem wody.
Mógłbym się założyć, że większość ludzi żachnie się na tę propozycję. Faktycznie większość osób nie docenia wpływu jaki wywiera woda na zdrowie człowieka.
Tymczasem woda ma wpływ nie tylko na to, co się dzieje w komórkach ciała, ale i na psychikę. Człowiek potrzebuje do życia trzech podstawowych rzeczy: powietrza, pożywienia i wody.
Jeśli z powodu nawet niewielkiego niedoboru wody procesy wewnątrz organizmu ulegną zachwianiu, to cały organizm może cierpieć. Brak równowagi, brak harmonii w organizmie jest przyczyną dolegliwości, bólu, chorób, gorszego samopoczucia, stresów, depresji.
Organizm sygnalizuje niedobory nie tylko poprzez zwiększone pragnienie, ale również poprzez zwiększone łaknienie, odczuwamy wtedy głód. Dlaczego? Ponieważ część wody nasze ciała pozyskują z pożywienia. Duża część osób myli ten sygnał z głodem, więc podjada. Jest to przyczyną tycia. Niedobory wody są jedną z przyczyn nadwagi, a więc systematyczne uzupełnianie wody jest jednym z bardzo skutecznych sposobów odchudzania.
Do tej pory lekceważyłem wodę
Od wielu lat zastanawiałem się, dlaczego w miesiącach jesienno zimowych pojawiał się u mnie głęboko umiejscowiony, suchy kaszel. Nie mogłem skojarzyć tego ani z przeziębieniem, bo się nie przeziębiam w ogóle, ani z żadną inną przyczyną. Wyglądało to raczej jak alergia i trwało aż do wiosny. Zastanawiałem się dlaczego trwało to akurat w miesiącach jesienno zimowych a znikało samoistnie na wiosnę. Może jakieś negatywne skutki niesie w sobie domowe ogrzewanie? – myślałem. Dodatkowym objawem były suche oczy i wiele innych rzeczy. Nasilało się to najczęściej w dniu kiedy wykonałem jakiś dłuższy bieg. I pewnego dnia wpadła mi do ręki książka o wodnym oczyszczaniu organizmu. Zacząłem ją czytać i już po pierwszych stronach wiedziałem wszystko. Okazało się, że tak jak ponad 90% ludzi jestem odwodniony.
Wydawało mi się, że wiem sporo na temat zdrowego stylu życia, że moja intuicja dobrze mi podpowiada wiele rozwiązań, że potrafię dzięki niej znaleźć przyczyny różnych zjawisk, ale tym razem pomyliłem się. Oczywiście słyszałem wokół wiele słów, czytałem sporo, wiedziałem na temat wody dużo, ale cóż z tego skoro sam tego nie stosowałem.
Zacząłem więcej pić i zdumiałem się: taki prosty, najprostszy z możliwych sposób a jaki skutek, prawie natychmiastowy.
Ile trzeba pić?
Przez większą część roku potrzeba wypijać około dwóch litrów wody dziennie. Jeśli wypijamy napoje, które odwadniają (wymieniłem je już wcześniej) to nie licz ich do bilansu wody.
  • Wypijaj 8 szklanek wody dziennie. Najlepiej małymi łykami, przez cały dzień, z tym, że większość wody powinna być wypijana w pierwszej części dnia. Szybkie wypijanie dużych ilości wody może przynieść więcej szkody niż pożytku (m.in. wypłucze z organizmu minerały).
  • Woda powinna mieć temperaturę pokojową
  • Nie popijaj posiłków, bo w ten sposób rozpuszczasz enzymy trawienne, rozregulowujesz trawienie, przynosisz szkody dla żołądka, zmniejszasz przyswajalność, powodujesz, iż spora część pokarmów nie jest do końca strawiona.
  • Ostatni łyk wody wypijaj co najmniej na pół godziny przed jedzeniem.
  • Natomiast po jedzeniu wstrzymaj się z piciem przynajmniej na dwie godziny.
    • By znacznie spowolnić przepływ wody przez organizm, nawet dodać jej wartości można dodać łyżeczkę miodu (tak robię po ukończeniu długich biegów) oraz wcisnąć trochę soku z cytryny,
    • Najbardziej polecam jednak inny sposób, który stosuję od dłuższego czasu. Polega na tym, iż uncję (30ml, może być mniej, dla dzieci wystarczy łyżeczka, lub pół uncji) napoju bioaktywnego z noni (BB PURE Tahitian Noni) wlewam do półtora litrowej butelki, po wymieszaniu z wodą, wypijam to małymi łykami przez cały dzień. Użycie w ten sposób przyrządzonego napoju ma dodatkowych kilka zalet: doskonale oczyszcza organizm z toksyn, dostarcza dodatkowej porcji witamin, minerałów, pierwiastków śladowych, wzmacnia odporność organizmu, i in. (tutaj szerzej na ten temat http://piotrkiewra.pl/dzika-zdrowa-zywnosc/ ).
    • Jeśli nie chcesz korzystać z noni użyj innego soku ze świeżych owoców (nie z kartonów, czy butelek, bo nie mają one większej wartości).
Jaką wodę pić?
I tu również cię mocno zaskoczę. Wcale nie musisz długo szukać odpowiednich napojów, czy wody mineralnej.
Owszem jakaś część tego co pijesz to może być woda mineralna, ale reszta to może być zwykła … „kranówka” (prosto z kranu).
  • Tak, proponuję ci kranówkę. I to tę nie filtrowaną, nie przegotowywaną.
  • Oczywiście nie wszędzie w Polsce woda prosto z kranu jest dobrej jakości. Bardzo często jakości wody nie poprawia filtrowanie, a często wręcz pogarsza.
  • Okazuje się, że człowiek nie potrzebuje chemicznie czystej wody. Woda musi zawierać minerały, pierwiastki śladowe. Woda filtrowana często jest ich pozbawiana. Kranówka, która jest badana systematycznie przez SANEPID spełnia wymogi wody spożywczej. Jest zdrowa.
  • Natomiast niektóre odfiltrowywane wody … odwadniają. Gdyby człowiek pił wodę destylowaną nie przeżyłby dwóch tygodni, a wielu ludzi zakłada tak czułe filtry, że pozbawiają wodę wielu bardzo potrzebnych składników.
Przed napisaniem tego felietonu odwiedziłem przedsiębiorstwo zajmujące się dostarczaniem wody dla mieszkańców miejscowości w której mieszkam (Rzepin). Sprawdziłem protokoły z badań wody, wykonywane nie tylko w samym ujęciu, ale również w kilku innych miejscach, po to by sprawdzić również stan instalacji wodnej dostarczającej wodę do mieszkań i wniosek jest taki: woda nadaje się do picia i to ta prosto z kranu. Nie spodziewałem się zresztą niczego innego. Człowiek bowiem od zarania dziejów pił wodę nie poddawaną żadnym zabiegom, bez filtrowania, przegotowywania i był zdrowy.
Ostatnie badania kilku instytucji, również tych zachodnich pokazuje, że jakość wody dostarczanej dla nas w butelkach, jako wody źródlanej i mineralnej, wcale nie jest lepsza od „kranówki”, a często zdecydowanie gorsza. Niektóre z tych wód nie powinny być w ogóle dopuszczone do sprzedaży. Ich jakość dodatkowo pogarsza jeszcze długie przechowywanie w plastikowych butelkach.
Podsumowując:
Potrzebujesz wypijać dwa litry wody dziennie. Rozpocznij taką kurację i utrzymuj się w tym nałogowym wypijaniu tej ilości wody już na stałe.
Nie tylko oczyścisz swój organizm z toksyn, poprawisz zdrowie komórek swego ciała, poprawi się twoja sylwetka, skóra, ale również zyska twój umysł. Zapobiegniesz, lub wyeliminujesz wiele dolegliwości i chorób. Schudniesz.
Pamiętaj: 8 szklanek!
Woda to najtańszy, najbardziej dostępny lek, a zarazem jest podstawowym środkiem profilaktyki zdrowia.
Piotr Kiewra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twoje komentarze są moderowane.