- Piotr, czy
ty wierzysz w teorie spiskowe? – zapytała ciocia przejęta nowymi sensacjami jej
koleżanek.
- Co za
różnica, czy wierzę, czy nie? One mnie nie dotykają. Nauczyłem się akceptować
wszystko, co do mnie dociera. Dzięki temu to przeze mnie przepływa, nie
zatrzymuje się i mi nie dokucza, nie boli mnie. W ten sposób nie zanoszę swego
bólu dla świata. Nie sieję, nie zaszczepiam nigdzie bólu, nie sieję też
strachu. – odpowiedział.
- No, ale,
wiesz … są rzeczy, są fakty, którym trzeba się przeciwstawiać, nie można ich
zostawić, ot tak sobie, bo szkodzą, są wymierzone przeciwko człowiekowi,
niszczą świat. Nie można być takim obojętnym. Chcesz być sprytny i wyrzuciłeś
telewizor, i uważasz, że wszystko jest w porządku, bo jak czegoś nie wiesz, to
to nie istnieje … i ciebie nie dotyka. To jest, po prostu, ucieczka i jak
wszyscy tacy będą, to elity będą robić, co chcą, zniszczą nas. Kto im wtedy
przeszkodzi, kto z tym będzie walczyć, jak wszyscy schowają się po kątach, a
oni po kolei będą nam podrzynać gardła?
Będą nas zabijać szczepionkami, rozpylać bezkarnie chemitrials, niszczyć
prawdziwą medycynę, z lekarzy czynić wypisywaczy recept chemicznych, trujących
leków, kłamstwami w reklamach wcisną nam wszystko, do końca zatrują żywność,
zrobią z nas niewolników, staniemy się zwierzętami, a nie ludźmi, maszynami,
które im służą do ich celów. Chcą zdziesiątkować populację, chcą skrócić nasze
życie, zabrać nam emerytury, wykończyć nas chorobami. Produkują coraz droższe
towary, coraz gorszej jakości, by coraz bardziej nakręcać sprzedaż, by
zarabiali coraz więcej. Czy zgadzasz się na to? Ludzi trzeba obudzić, mówić im
prawdę. Czy uważasz, że to nie jest spisek?
- Ciociu,
prawda jest jeszcze gorsza. Ty znasz tylko część tego spisku, uległaś temu, co
widać i słychać. Lecz jest jeszcze druga tego część, znacznie bardziej
niebezpieczna i ty bierzesz udział w tym spisku. Stałaś się bezwiednie,
bezwolnie, jego częścią i wspierasz go.
- Co? Ja?
- Tak.
Stałaś się umysłem zbiorowym. I teraz każda plotka, lub – to nie ma znaczenia -
każdy fakt, powoduje, że narastają w tobie - przywołujesz wrogie, waleczne,
agresywne myśli. Narasta w tobie strach, fobia, złość, nienawiść, a wyzbywasz
się resztek miłości, akceptacji, zaufania. Wypełniasz się złą energią i stajesz
się taka sama, jak ci, przeciwko, którym chcesz walczyć.
I powiem ci,
taki jest właśnie zamysł tych elit. W ten sposób chcą cię w to wciągnąć,
mentalnie zaangażować, wypełnić takimi energiami i stajesz się wtedy ich
wspólnikiem. Działasz z nimi w jednym szeregu, rozsiewasz tą złą energię,
siejesz strach, nienawiść, ujmujesz pola dla miłości. Poobserwuj siebie, swoje
koleżanki. Stałyście się maszynami, niewolniczkami wiadomości, plotek, czy
faktów i chodzicie nabuzowane, a nie zauważyłyście w ogóle wiosny, tego, że
śpiewają ptaki. Kogo ostatnio obdarowałyście miłością, ciepłem? Co dobrego
wysłałyście w świat? Kogo i co zaakceptowałyście takim, jakie jest?
Ktoś
dawno odkrył coś takiego jak umysł zbiorowy i poprzez media, poprzez prawdziwe
i fałszywe informacje steruje światem. Wystarczy, że puszczą informację o
globalnym ociepleniu i że to spowoduje kataklizm. Ludzie zaczynają się tego
bać, wizualizują to i tym globalnym strachem, tą zbiorową myślą kreują
zamierzony efekt. Ktoś tysiące lat temu odkrył, że tym narzędziem da się
rządzić światem, wystarczy wzbudzić strach. Nie zauważyłaś, że zawsze dostajesz
to, czego się lękasz. To biblijna prawda. Jeśli boisz się przeziębienia, to się
przeziębisz, a grypa się rozprzestrzenia jak tsunami właśnie dzięki lękowi …
Jeśli boisz się straty, to stracisz ...
Narzędziem
do kreowania jest kłamstwo lub informacja i medium ogólnoświatowe, gdzie
powiela się ta myśl, a reszta dzieje się dzięki tobie, twoim koleżankom.
Stajecie się w ten sposób żołnierzami zła. Waszymi karabinami i atomowymi
bombami są wasze myśli. Stajecie się groźne, gdy jest was więcej, im bardziej
się jednoczycie i skrzykujecie przeciwko elicie, tym bardziej im sprzyjacie,
tym głośniej się oni śmieją. Mogą oni wtedy odstawić swoją broń, nie muszą
najmować prawdziwych żołnierzy i ich żywić, płacić im żołdu, wasz umysł
zbiorowy to zadanie wypełni. Wy walczycie, burzycie, a oni się bawią, sączą
swoje lemoniadki, zajadają ciasteczka, relaksują swoje głowy. Co jakiś czas
rzucą jakąś myśl, a dzięki mediom staje się ona zbiorowym ciałem. I to tak
działa. Więc walcz ciociu! Mnie do tego nie namówisz. Znasz moje podejście,
znasz moje „tak”. Jak widzisz, nawet twojemu zbiorowemu umysłowi mówię „tak”,
bo tym „tak” nie dodaję mu siły, a wręcz osłabiam.
Widzę
to po tobie ciociu, bo się topisz jak lód. Twoja złość i nienawiść się topi.
Widzę natomiast, że mocniej ci bije serce, nie to od krwi, ale to pompujące
uczucia. Wyraźnie to widzę i czuję. – powiedział to ze śmiechem.
Piotr
Kiewra
Super!
OdpowiedzUsuńPanie Piotrze, świetnie się czyta Pańskie artykuły a jeszcze lepiej słucha nagrać wideo na youtube!
OdpowiedzUsuńCzy może będzie Pan dalej umieszczal ciekawe wideo?
Mam nagranych kilkadziesiąt filmów, lecz ... nie wgrałem na konto w YouTube do tej pory ...
UsuńPo części wynika to z tego iż ostatnio bardxo dużo publikuję na innym moim blogu z opowiadaniami www.rozmowyzwiatrem.blogspot.com
UsuńDziękuję za odpowiedź, zapomniałem o tej drugiej stronie - zajrzę tam. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuń