W jaki
sposób przekonać siebie samego do czegoś, co jest prawdą?
Oczywiście prawdę możemy poznać tylko poprzez nasze własne doświadczanie życia. Bywa jednak tak, iż życie dostarcza nam mnóstwo prawd, a my je gubimy, bo nie jesteśmy wystarczająco uważni, przeżywamy ciągle te same porażki, problemy, upadki i niczego to nas nie uczy.
I wtedy może pomóc słowo.
By słowo dobrze wykonało swoją pracę, powinno posiadać odpowiednią moc. Taką moc może posiadać jedno słowo, jedno krótkie zdanie. I dlatego ten tekst będzie krótki, właściwie jednozdaniowy:
Odkryj swój strach, a odkryjesz kim jesteś i uzdrowisz swoje życie i
ciało.
Jeśli jednak ci to nie wystarcza, to przygotowałem dużo
więcej słów, dużo dłuższy tekst. Poniżej pełna wersja.
Dlaczego w naszym życiu pojawia się strach?
By pomóc nam odkryć prawdę o sobie, by nas oświecić, by zbudzić
świadomość.
Dlaczego
niektóre problemy powtarzają się w naszym życiu ciągle i ciągle? Otóż jeśli
jakieś doświadczenia życiowe nie zostały przeżyte do końca będą powracać i
wywoływać strach póki ich nie skończymy. Będzie nas to prześladować, aż nie
dojrzejemy, aż się nie rozwiniemy, aż nie zmądrzejemy, póki nie zrozumiemy, po
co one przyszły.
STRACH
WYWODZI SIĘ ALBO Z PRZESZŁOŚCI, ALBO Z PRZYSZŁOŚCI, NIE MA GO W
TERAŹNIEJSZOŚCI.
„Musimy pamiętać, że życie daje nam to, na
czym się skupiamy. Jeśli więc będziemy się skupiać na tym czego nie chcemy,
właśnie tego otrzymamy w nadmiarze.”
Anthony Robbins
Co zatem otrzymasz skupiając się na tym czego się boisz?
To jest bardzo ważne pytanie, chyba jedno z najważniejszych
jakie można zadać.
Dlaczego?
·
Bo strach kształtuje nasze życie i nas samych.
Jeśli to co mówi Robbins jest prawdą, to możemy postawić
następujące wnioski:
·
Dowiedz się czego się boisz, a odkryjesz kim jesteś,
odkryjesz dlaczego jesteś w miejscu w jakim jesteś.
·
Odkryj swój strach, a odkryjesz źródło twoich
niepowodzeń, nieszczęść, twojej biedy.
·
Strach powoduje, że zatracamy swoją autentyczność, nie
jesteśmy sobą, stajemy się strachem, tym czego się boimy
Jak każdy człowiek szukasz swego miejsca, drogi do własnej
prawdy, szukasz szczęścia, miłości. Próbujesz odkryć tajemnicę życia, znaleźć
przyczyny swojego bólu, cierpienia, poznać sposoby na skuteczne pokonywanie
problemów, odnoszenie sukcesów, na poprawę zdrowia, relacji z ludźmi, na więcej
radości w życiu. Jednak w kontekście tego co powiedział Robbins, jest to
niemożliwe, póki nie odkryjesz swego strachu.
Mało tego, samo poszukiwanie, to znak, że się boisz. Lękasz
się, iż nie masz tego czego szukasz, a jesteś przekonany, że musisz to mieć.
Zadaj sobie zatem pytanie: czego poszukuję? To wskaże ci
twoje lęki. W ten sposób rozumując odkryjesz, iż jest w tobie mnóstwo lęku,
mnóstwo strachu, bo poszukując wielu rzeczy materialnych i niematerialnych:
szczęścia, miłości, dostatku, ludzi, prawdy, wykreowałeś tym samym lęki. A
dopóki poszukujesz nie możesz być wolny, bo – zrozum – samo poszukiwanie
wolności tę wolność ci zabiera, bo samo to, że coś musisz już jest
ograniczeniem wolności. No i następne „bo” … bo: nie możesz poszukiwać i znaleźć czegoś, co już
posiadasz. Twoje poszukiwania były zbędne i szukałeś w niewłaściwym miejscu,
tam gdzie szczęścia, wolności i miłości znaleźć nie można, bo tam ich nie ma –
w świecie zewnętrznym, wśród ludzi.
Tak
naprawdę chodzi tylko o jedną rzecz: o zrozumienie, o odkrycie, że nie masz
czego szukać, że nie masz czego się bać.
Problem w tym, że ty w to nie wierzysz, mimo tego, iż tę
tajemnicę odkrywają przed tobą święte pisma, mistycy, mędrcy, trenerzy rozwoju
osobistego, podpowiada ci to twoje serce, twoja intuicja – wewnętrzny głos
twojej duszy. Dowodem na to, iż nie wierzysz w swój własny strach jest to, iż
zrzucasz odpowiedzialność za wszystkie swoje niepowodzenia, za mierne życie, za
problemy stające na twej drodze, na innych, na świat, na siły wyższe, bo przecież
ty masz siebie za odważnego, za wszystko wiedzącego, za człowieka pełnego
wiary, nadziei i miłości.
Prawda
jednak jest taka, iż jeśli chcesz odkryć prawdziwego siebie i odmienić swoje
życie, to odkryj swój strach, odkryj czego się lękasz, poznaj czego się boisz.
Czego się
boję? – To jest twoje najważniejsze pytanie.
Odkryj ten podstawowy, ten pierwotny, ten najgłębszy,
największy lęk. To on kształtuje twoją osobowość, twój charakter, to on
sprawia, że jesteś jaki jesteś, sprawia, że stoisz w miejscu, cofasz się, lub
wręcz upadasz, że nie możesz się podnieść, że cierpisz, że nie wierzysz, że
brak w tobie spokoju, równowagi, radości, zdrowia.
Sami siebie skazujemy na lęki, pomaga w tym społeczeństwo. Większość
ludzi lęka się z powodu opinii innych osób, z powodu ideałów funkcjonujących w
ludzkich społecznościach. Lękamy się z powodu różnic między obrazem siebie,
kogoś kim jesteśmy, a tym kim (wg nas, lub społeczeństwa) powinniśmy być.
Problem w tym, że siebie nie można zmienić, można jedynie odkryć siebie i
zaakceptować takiego jakim się jest. Jeśli tak się nie dzieje, to powstaje w
nas niepokój, źródło strachu.
Osho mówi: Bóg chce
cię takim jakim jesteś, chce cię takiego jakim cię stworzył.
Nie musisz zatem grać, udawać kogoś innego, nikomu nie musisz
dorównać, nie musisz się stać takim, jak ktokolwiek inny, … niczego nie musisz.
Jeśli pogodzisz się z tym, przestaniesz być niewolnikiem,
zniknie źródło strachu, zniknie źródło wielkiego niepokoju. Nadejdzie
rozluźnienie, radość, wewnętrzny uśmiech, szczęście.
Wolności,
miłości, szczęścia, radości nie trzeba szukać, one są w nas, są naszą naturą.
Są naszą naturą tak samo jak zdrowie.
Wystarczy tylko odkryć swój strach.
Zapytaj siebie, co jest podstawą twego lęku:
- · Czy boisz się śmierci?
- · opinii innych ludzi,
- · braku akceptacji,
- · braku urody
- · samotności,
- · nadmiaru problemów,
- · utraty zdrowia,
- · chorób,
- · niedostatku, biedy,
- · Czujesz się nic nie wart, czujesz się słaby i gorszy od innych?
- · Boisz się że będziesz przeciętny, lub, że będziesz się wyróżniać?
- · Nawiedzają cię lęki z przeszłości, czy nadchodząca przyszłość?
Czego się boisz jeszcze? A może boisz się czegoś, ale nie
wiesz czego? Wiesz, że się boisz, a przyczyna nie jest ci znana?
Nasz
podstawowy strach wyznacza nasz charakter, naszą osobowość, ale wyznacza także
nasze zdrowie: psychiczne, emocjonalne i fizyczne.
Odkrycie swojego podstawowego lęku pozwala uleczyć się,
odkryć kim naprawdę jestem, kogo gram.
Porzuć swój
strach, bo twój strach sprawia, że przyciągasz do swego życia to czego się
boisz.
Póki nie odkryjesz podstawowego lęku, nie będziesz kochał i
nie będziesz kochany, bo nie można kochać kogoś, kto się boi. Komuś, kto się
boi, można jedynie współczuć.
Strach jest
chorobą, ale i choroby są efektem strachu.
Strach ma dziwną naturę – „boi się”. Boi się, że zajrzysz mu
w oczy.
I ty też się boisz spojrzeć mu w oczy, bo … zniknie. Boisz
się, bo chcesz być nieszczęśliwy i w takim stanie chcesz trwać, bo twoje
nieszczęście, twoja niedola, zapewniają ci profity: akceptację,
zainteresowanie, współczucie, litość, opiekę.
A tak naprawdę jest jeszcze dziwniej, bo tak naprawdę …
strachu nie ma. Coś takiego jak strach nie istnieje!!! Strach jest wytworem
twojej fantazji, twojej wyobraźni, jest efektem twoich poszukiwań w kierunku
nieszczęścia. Strach nie istnieje tak samo, jak nie istnieje ciemność. Tak jak
ciemność jest tylko brakiem światła, tak samo strach jest brakiem miłości.
Czyli, jeśli twoim życiem zarządza strach, może to oznaczać tylko jedno,
brakuje w nim miłości, tego światła, którym faktycznie miłość jest.
Strachu nie można się pozbyć, nie można wyrzucić, zniszczyć,
bo nie można zniszczyć, czy wyrzucić czegoś, co nie istnieje.
Nie musisz zatem wypędzać strachu, poszukiwać go, odkrywać
skąd pochodzi, co jest jego przyczyną, wystarczy prostsza droga, odszukaj
miłość w sobie, odkryj ją, a zniknie strach, tak jak znika ciemność gdy
naciskasz włącznik światła, gdy zapalasz zapałkę. Strach zniknie tak jak znika
ciemność na drodze, gdy uruchamiasz światła w swoim samochodzie.
Tak, strach jest jak ciemność – nie istnieje. Jest jak
ciemność – znika, gdy zapalasz światło, gdy zyskujesz świadomość, gdy zaglądasz
swoim lękom w oczy, gdy zaglądasz w swoją duszę.
Osho mówi,
że strach jest nieobecnością miłości, jest jej przeciwieństwem. Mówi też, że
twój strach wynika z twojego ego, czyli z twoich myśli, czyli z bycia obecnym w
przeszłości i w przyszłości, a nieobecnym w teraźniejszości, w TU i TERAZ. To
myśli tworzą przeszłość i przyszłość, natomiast w TU I TERAZ jest
świadomość. Kolejny wniosek: to myśli tworzą strach.
Poszukiwanie
wolności - pełni wolności, to uwalnianie się od strachu. Na początek zadaj
sobie pytanie: czego się boję? Zadawaj je sobie nadal, nawet jeśli
odpowiesz na nie, bo składasz się z wielu lęków, lecz najważniejszy jest ten
podstawowy, ten na którym opierają się i wynikają z niego wszystkie
pozostałe. Zadawaj je dopóty, aż będziesz zupełnie otwarty, aż znikną
pragnienia, problemy, przepełni cię miłość, aż ogarnie cię bezwarunkowa radość,
aż wróci zdrowie, harmonia, spokój i rozluźnienie.
Zadaj je sobie:
Zadaj je sobie:
·
gdy ci smutno,
·
gdy czujesz się samotny,
·
gdy czujesz brak zainteresowania, współczucia, uczucia ze strony
innych ludzi, szczególnie tych, na których ci najbardziej zależy.
·
Zadaj je sobie, gdy martwisz się,
·
gdy chorujesz,
·
gdy boisz się, że jesteś inny, zbyt mały - nic nie znaczący, lub
wręcz przeciwnie, że jesteś zbyt wielki, tak wielki, że nie potrafisz unieść
ciężaru odpowiedzialności.
·
A może boisz się, że nic nie masz, lub wręcz przeciwnie, gdy
boisz sie straty,
·
gdy lękasz sie zmiany,
·
gdy brak ci pieniędzy, lub czegokolwiek innego,
·
gdy masz nadwagę,
·
gdy nie jesteś radosny bez powodu.
Możesz
się bać rzeczy wielkich lub całkiem bez znaczenia - nieważne - twój strach cię
zamyka i ogranicza.
Podstawowy
sygnał mówiący o lęku - brak otwartości.
Strach jest twoim wyborem, bo wybrałaś nieszczęście jako sposób na życie, bo zapewnia ci to profity: zainteresowanie, uwagę, współczucie innych. Ty myślisz, że to miłość, a to efekt twojego lęku.
Strach jest twoim wyborem, bo wybrałaś nieszczęście jako sposób na życie, bo zapewnia ci to profity: zainteresowanie, uwagę, współczucie innych. Ty myślisz, że to miłość, a to efekt twojego lęku.
Objawami strachu w tobie może być duże napięcie
szczęk, psujące się zęby, obolały kręgosłup, gadulstwo, palenie, pociąg do
alkoholu, zamiłowanie do częstych zabaw, wiele innych. Na przykład duże
napięcie szczęk, psujące się zęby, gadulstwo są objawami strachu przed
ujawnianiem złości tkwiącej w nas samych. W takich przypadkach nakładamy maskę
skrywającą naszą złość, tłumimy ją w sobie, przyklejamy do ust sztuczny
uśmiech, a nasze ciało walczy jednak o wyrzucenie z siebie złości, bo ciało
instynktownie próbuje się pozbyć napięcia. Ponieważ boimy się ujawniania
naszych słabości te napięcia trwają w nas długo, nieraz całe życie, żyjemy
cierpiąc, pełni bólu, napięć, przeróżnych słabości, a przede wszystkim
nieautentyczności. Nie noś więc
masek, kiedy jesteś zły – bądź zły, gdy przepełnia cię radość, śmiej się,
okazuj ją.
Wielu ludzi jest tak napiętych, tak wychowanych,
by nie okazywać też swojego szczęścia, swojej pogody ducha, swojej natury, swojego
uśmiechu i śmiechu, boją się okazywać jacy są, bo nauczono ich fałszu,
maskowania: bo może prawda o nas kogoś razić, możemy zostać niezaakceptowani.
Oczyść się ze strachu w sercu, umyśle i ciele.
Oczyść się ze strachu w sercu, umyśle i ciele.
Jest wiele technik uwalniania się od strachu.
·
Twój lęk zmniejsza się, gdy jesteś ufny,
gdy poddajesz się prądowi życia , gdy płyniesz, gdy nie walczysz. Walcząc
potęgujesz to z czym walczysz
·
Ufność doda ci siły, bo ufność to odwaga
by żyć. Zaufaj życiu, Bogu, sobie.
·
Najlepszym sposobem może okazać się samo
zrozumienie, że jesteś przepełniony strachem, samo zidentyfikowanie go i
zastąpienie go miłością.
·
Może pomóc medytacja
·
Żyj tu i teraz, porzuć swoją przeszłość i
martwienie się o przyszłość
·
Ujawniaj swoje emocje: złość, nienawiść,
lęki, seksualność, śmiech, radość – bądź autentyczny
·
Zaakceptuj tę prawdę: życie pełne jest
niebezpieczeństw
·
Możesz oczyścić umysł ze strachu za pomocą
np. Hooponopono, powtarzając 4 rzeczy: „Przepraszam”, „Wybacz mi proszę”, „Dziękuję”, „Kocham Cię”. Nie musisz tego
rozumieć, wystarczy, że czujesz się odpowiedzialny za wszystko co się w twoim
życiu (i życiu innych ludzi) wydarza i powtarzasz uparcie: „Przepraszam”, „Wybacz mi proszę”, „Dziękuję”, „Kocham Cię”.
·
Ciało możesz oczyścić np. poprzez
ćwiczenie na lawce Lajin (patrz: http://piotrkiewra.blogspot.com/2014/02/samouzdrawianie-na-awce-lajin.html i głodówki, naturalną –
surową, roślinną „dietę”.
Jeśli oczyścisz swój umysł ze wszystkich lęków,
serce pokocha samo – po pierwsze samego ciebie.
W wielu przypadkach samo odkrycie swego strachu
sprawia, że on znika. Lecz czasem to nie wystarcza.
Twój
strach pozbawia cię miłości, wolności, szczęścia, a tym samym pozbawia cię
boskości, człowieczeństwa, bo im więcej w tobie strachu tym jesteś mniejszy, bardziej
zwierzęcy, straszny, nieludzki, nieautentyczny.
Im więcej w tobie strachu, tym więcej nienawiści,
zazdrości, złości, zła. To nasz własny strach czyni nas zabójcą, samobójcą,
pijakiem, narkomanem, gadułą, plotkarzem, zazdrośnikiem, nieszczęśnikiem,
człowiekiem pełnym napięć, stresów, krytyki,
obwiniania. Nawet posiadanie celów, marzeń, potrzeb takich jak potrzeba
zabawy, rozrywki, działalności, aktywności też wynika ze strachu.
Tylko
człowiek bez lęków może być wolny, może kochać i być kochanym, może być
szczęśliwy.
Więc każdego dnia, przez 365 dni, w każdej
godzinie, w każdej chwili, bądź uważny, odkrywaj swój strach, bo tak jak
powiedzieliśmy na początku, dostajemy od życia to, czego się boimy.
Strach
to twój największy wróg, twój największy grzech, odkryj go, a zniknie. W zamian
pojawi się wiele rzeczy, których poszukujesz, na które czekasz, których
pragniesz.
Osho
mówi:
„Z mojego doświadczenia wynika, że życie
składa się w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach z poczucia szczęścia, w
jednym procencie, z bólu. Życie innych ludzi składa się w dziewięćdziesięciu
dziewięciu procentach z bólu i w jednym procencie z poczucia szczęścia.”
Ból
i nieszczęście są produktami lęków. Jak jest w twoim przypadku? To twoja
decyzja czy poradzisz sobie ze swoimi lękami.
Piotr
Kiewra na podstawie Osho
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twoje komentarze są moderowane.