Martwisz się, przeżywasz niepokój, stres, strach, rozterki,
rozczarowanie, a może masz depresję? Z
jakiego powodu tak się dzieje?
Może na coś czekasz, czegoś chcesz, a może nawet
pragniesz, masz nadzieję, marzenie, życiowy cel, pożądasz, wierzysz?
Będziesz się dalej martwić, bać się, niepokoić, nadal
będziesz w depresji jeśli czegoś w SOBIE nie
zmienisz. Wiedz, że nie doczekasz się niczego lepszego, bo z samego chcenia, żądania,
pożądania, z marzenia, z oczekiwania, z nadziei, z wiary, że otrzymasz (bo ci
się należy), nic nie wynika. Nic nie wynika, bo to tylko chęć brania, kradzieży,
próba wykorzystania kogoś i czegoś.
Zmień to, bo to tylko frustracje i strata
czasu.
Zmień kierunek z brania, na dawanie. Zmień ten kierunek z
tego na do <siebie, na ten od > siebie. Zmień, a wszystko się zmieni. Lecz w tym
przypadku też niczego nie oczekuj. Po prostu zmień, a zobaczysz co się stanie.
Zmień i już.
Tylko ten, i to, co daje, otrzymuje. Zobacz w naturze! Woda,
powietrze, wiatr, drzewa, inne rośliny, zwierzęta, dają siebie, dają to co
mają. Ty też dawaj. Dawaj – lecz tu nie chodzi o rzeczy, chodzi o energię, coś
z twego wnętrza, a nie coś z twoich rzeczy, czy coś z twojej pracy.
To nie jest zmiana w sposobie myślenia, stylu życia, w
zachowaniu się, w charakterze, w osobowości, to jest głęboka zmiana w tobie, to
jest odkrycie swojej prawdziwej natury, to jest zmiana o charakterze duchowym.
To jest zmiana o 180 stopni. Stajesz się innym człowiekiem, prawdziwym, bo
tylko dający jest prawdziwy.
Obdarowujący staje się otwarty na przyjmowanie, bowiem konsekwencją
dawania jest otrzymywanie. Bo dając otwierasz się, przez ciebie przepływa
energia, stajesz się jak rzeka, z jednej strony dajesz, z drugiej do ciebie
wpływa. Wszystko zaczyna krążyć, płynąć, a przecież wiesz, że wszystko płynie,
również te rzeczy, które chciałeś otrzymać. Nie mogłeś jednak ich otrzymać, bo
nie byłeś na nie otwarty, bo otwarty jest tylko ktoś, kto daje.
To tak jak z butelką,
w której jest woda. Nie możesz tam wlać więcej wody. Butelka pełna i zamknięta,
nie może być bardziej obdarowana wodą - bo jest zamknięta. Tylko bycie jak rzeka,
otwarcie się na przepływ, to ciągłe otrzymywanie jako konsekwencja dawania. Nie
inaczej jest z tobą, gdy chcesz, gdy pragniesz, gdy pożądasz najpierw musisz
dać. To właściwa kolejność. I nie ma tu żadnego warunku typu, jak dasz to
otrzymasz, bo to nie jest transakcja kupna i sprzedaży. To dawanie jest bezwarunkowe,
po prostu dawaj i nie oczekuj niczego, a dopiero „coś” do ciebie przyjdzie.
Zmień kierunek, a nie będziesz musiał wierzyć, mieć nadziei, marzyć,
poszukiwać, oczekiwać, pożądać. Reczy, energie, będą przez ciebie płynąć. To
przyjdzie bez wysiłku.
Tutaj chodzi o uruchomienie energii w odpowiednia stronę,
świadomie wysyłanej energii duchowej, nie o dawanie pieniędzy, czy chleba.
Zacznij obdarowywać prawdziwymi darami, pieniądze i chleb, to tylko namiastki,
to chęć zmazania poczucia winy, efekt strachu, bo pieniędzmi i chlebem
obdarowujesz chcąc zasłużyć na otrzymywanie, a więc nadal chcąc brać.
Zmień kierunek, a strach zniknie i pojawi się miłość, zniknie
nienawiść, a pojawi się współczucie, współodczuwanie i to będą największe dary.
Nie ma większych.
Gdy obdarujesz miłością to ona do ciebie wróci.
Taka jest natura świata, taka jest twoja natura. Zmień
kierunek, bo jeśli nie zmienisz, twój niepokój i cała reszta niechcianych
rzeczy będą trwały.
Piotr Kiewra
Ta zmiana
jest chyba największą ze zmian, jakich potrzebujemy. Nie ma innego sposobu na
dokonanie tej zmiany jak medytacja. Najprostsza z nich to obserwowanie swojego
oddechu. Polecam książkę z całym zestawem medytacji: Osho – Techniki medytacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twoje komentarze są moderowane.