czwartek, 23 czerwca 2016

Jak uzdrowić kręgosłup?

Chcesz wiedzieć jak uzdrowić kręgosłup?

Najpierw dowiedz się jak go psujesz.
To jest zdecydowanie ważniejsze. Dlaczego? Ponieważ często odkrycie przyczyny i jej usunięcie wystarczy – dolegliwości same znikną.
Ludzie są przekonani, że są niezniszczalni, więc są lekkomyślni, nieuważni, a gdy już cierpią, nie wierzą, że można się uzdrowić bez operacji i wieloletniego leczenia, dziesiątek wizyt u lekarzy i terapeutów, że zapobiec dalszemu cierpieniu można łatwo, że w równie prosty sposób można zlikwidować lub zmniejszyć ból, który męczy ich od lat i uprzykrza życie, sprawia, że jest wiele niemożliwego.

Okazuje się, że nawet 90% operacji kręgosłupa jest zupełnie nieuzasadnionych, że można usunąć ból nieoperacyjnie, że można go usunąć i zapobiec kolejnemu, ale trzeba wiedzieć, że to jest możliwe. A jest i jest to nieraz tak banalnie proste, że aż niewielu w to uwierzy. …

Ale zanim o naprawianiu, to o tym jak go psujesz.
Jak psujesz kręgosłup? Nieraz robisz to w niewyobrażalnie prosty a jednocześnie głupi sposób:
·        Ogladasz telewizję w niewłaściwej pozycji, z mocno zaaokrągloną szyją i innymi partiami ciała. Konsekwencją tego jest rozciąganie niektórych partii mięśni, a pojawia się ból, którego nie kojarzysz z tą czynnością. Staje się to nawykiem i nawykiem staje się też ból. Po jakimś czasie może pojawić się nawet uszkodzony dysk międzykręgowy, a ortopeda zaleci ci operację, która i tak niewiele da, lub nawet pogorszy stan, bo nie usunąłeś przyczyny problemu.
·        Tak samo go uszkadzasz, prowadząc w niewłaściwej pozycji samochód, siedząc w pracy i w domu przed komputerem.
·        W niewłaściwej pozycji dźwigasz, przesuwasz ciężkie przedmioty
·        Wykonujesz pracę lub domowe czynności przez długi czas w tej samej pozycji obciążając część mięśni, podczas gdy pozostałe nie ulegają napięciom, powstaje dysharmonia. Dotyczy to nie tylko kręgosłupa, ale np. też jednej kończyny, jednej strony ciała, jednego stawu np. barkowego lub biodrowego.
·        Chodzisz w niewygodnych, zbyt wysokich butach (szczególnie kobiety). Ludzie nie zdają sobie sprawy ile dolegliwości i to całkiem poważnych powstaje z powodu butów. Nie tylko z powodu nieodpowiednich, ale przede wszystkim, dlatego, że w ogóle się ich używa. Przyczyną dużej części dolegliwości aparatu ruchu: KOŃCZYN, KRĘGOSŁUPA, BARKÓW I MIEDNICY są buty. Stopa ulega spłaszczeniu, osłabieniu, zmianie ulega jej cała struktura, co ma wpływ na pozostałe partie ciała. Natura dała nam wspaniałe narzędzie ruchu a cywilizacja je niszczy.
·        Masz zbyt mało ruchu, co osłabia mięśnie, zakłóca równowagę w ich napięciu i skutkuje bólem, wypadaniem dysków, skrzywieniami kregosłupa,
·        Żyjesz w stresie psychicznym, lecz to napięcie po czasie zaczyna też dręczyć ciało, mięśnie, stawy. Zakłóca delikatną równowagę i powstaje ból. Jest to najpoważniejsza i najczęstsza przyczyna problemów zdrowotnych, w tym również z kregosłupem, szyją, barkami, miednicą, stawami.
·        Niewłaściwie się odżywiasz, w sposób daleki od naturalnego
·        W jakimś okresie życia przeżyłeś/przeżyłaś traumę (jakiś psychiczny uraz) i póki jej nie usuniesz będzie ci rujnować zdrowie twojej psychiki i ciała.
·        Nie zdajemy sobie sprawy jak ważna jest psychika, jak ważny jest sposób myślenia, jak wiele problemów zdrowotnych wynika z tej właśnie przyczyny.
·        Wiele innych, równie łatwych do rozpoznania i usunięcia przyczyn, lecz jest jeden warunek, trzeba obserowować swoje ciało, słuchać jego sygnałów, lub pozwolić przestudiować swój styl życia komuś, kto potrafi to rozpoznać i znaleźć rozwiązanie.  


Gdy na bieżąco nie usuwa się przyczyn bólu, czynności ciała zostają upośledzone, życie staje się częstokroć koszmarem.
Nie słuchamy swego ciała, nie wiemy, że ból jest informacją o naszym niewłaściwym postępowaniu wobec niego, wobec kości, mięśni, skóry, organów wewnętrznych, układów trawiennego, krwionośnego, oddechowego.

Prawda jest taka, że to, co sami zepsuliśmy, możemy też naprawić. Trzeba jednak wiedzieć jak, a do tego nieraz jest potrzebna pomoc z zewnątrz: ktoś, kto znajdzie przyczynę i pomoże ją usunąć.

Co musisz wiedzieć?
Musisz wiedzieć, musisz w to uwierzyć, że nikt cię nie uzdrowi w cudowny sposób. Możesz zrobić to jedynie ty sam, bo twoje ciało potrafi, lecz trzeba mu pomóc:
·        Trzeba przestać mu szkodzić – to jest najważniejsze. Trzeba znaleźć przyczynę i ją usunąć, zmienić szkodliwy nawyk, rozluźnić się, usunąć traumę, zmienić sposób myślenia, zacząć ćwiczyć, zastosować właściwe, ściśle określone ćwiczenie, zmienić swój styl życia.
·        Zaufaj komuś, kto potrafi ci pomóc
·        Możesz się tego nauczyć
·        Możesz to zrobić skutecznie, w wielu przypadkach od ręki

Jak?
·        By się dowiedzieć, jak, skorzystaj z oferty wykładów, szkoleń, jedno i trzydniowych warsztatów, które organizujemy dla ludzi takich jak ty
Szczególnie polecamy ci warsztaty, gdzie oprócz wiedzy zdobędziesz umiejętność, przećwiczysz zalecone ci sposoby, zapoczątkujesz zmianę stylu życia, zrozumiesz, że jesteś kowalem swego losu. Zaczniesz trudny proces zmian swoich nawyków w wielu dziedzinach życia: USUNIESZ STARE SZKODZĄCE CI, A WYPRACUJESZ NOWE, KORZYSTNE DLA TWOJEGO ZDROWIA.
Najszerszy i najbardziej wszechstronny jest program warsztatów trzydniowych, w czasie, których:
·        Pomożemy ci znaleźć przyczynę problemu i zapoczatkujemy jej usuwanie
·        Zaaplikujemy ci ćwiczenia, które pomogą ci zlikwidować ból,
·        Zastosujemy program zmian nie tylko w twoim ciele, ale również dotyczące strony mentalnej i duchowej
·        Znajdą się tu bardzo skuteczne i bez ryzyka ćwiczenia z medycyny chińskiej: Paida i Lajin
·        Ćwiczenia pomocne w usuwaniu traumy metodą TRE wg dr Bercellego
·        Medytacje dynamiczne, joga, naturoroterapia i odżywianie naturalne

Nigdzie nie znajdziesz programu, który by zajął się nie tylko twoim ciałem, ale również sposobem myślenia i strona duchową. Jesteśmy zdania, iż takie kompleksowe – holistyczne podejście jest najbardziej właściwe i skuteczne.

Zgłoszenia telefoniczne i mailowe do Piotr Kiewra: pkiewra@wp.pl  
tel.602 665 218. Liczba miejsc na poszczególnych turnusach ograniczona – przyjmujemy zgłoszenia do wyczerpania limitu miejsc.

Chcesz wziąć w nich udział zgłoś się już teraz i zaproś tam przyjaciół, znajomych, bo stosujemy zniżki za szybkie decyzje i polecenia.

Terminy:
·        8-10 lipiec
·        19-21 sierpnia
·        23-25 września

Cena 900 zł (650 zł we wcześniejszej rezerwacji, zniżka 100 zł za każde skuteczne polecenie warsztatów innym uczestnikom).

Warsztaty odbędą się w Ośnie Lubuskim, małej, cichej, miejscowości turystycznej w województwie Lubuskim, w gospodarstwie agroturystycznym przy ul. Południowej 10. Pokoje 2, 3, 4 osobowe z łazienkami i telewizorem. Pokój jednoosobowy za dopłatą 100 zł (w miarę wolnych pokoi).

Szczegóły tutaj:


Piotr Kiewra

wtorek, 14 czerwca 2016

Dziecko w kałuży

Widziałem ostatnio taką scenkę: małe dziecko, które na chwilkę puściło rękę mamusi, wskoczyło w kałużę i zaczęło z wielką radością się w niej taplać. Mamusia wpadła w panikę, skrzyczała je, nastraszyła, że się rozchoruje, bo tam woda przecież brudna i pełno bakterii.

Dziecko zrobiło to instynktownie, a instynkt wie, co dla ciała jest dobre. Instynkt podpowiada to, co sprzyja zdrowiu. Tysiące – miliony lat to robił.

Mamusia oczywiście była przekonana, że dba o dobro swojego dziecka. Czyni to na pewno na wiele innych sposobów: zabierając je z miejsc, gdzie przebywają chorzy, każe - co chwilkę - myć ręce, zabrania dotykania różnych przedmiotów, jedzenia surowych warzyw i owoców, zjadania jabłek i pomidorów ze skórką i z pestkami. Każe ubierać czapkę i szalik, nawet wtedy, gdy dziecko się w środku gotuje, zabrania mu wychodzić na dwór, gdy pada deszcz, gdy dmucha wiatr, gdy mróz. Każe się z dala trzymać od zwierząt, ale za to siedzieć blisko grzejnika, czy kominka, zabrania chodzenia na boso nie tylko w lesie i po łące, ale nawet po domu, bo wg mamusi wywoła to płaskostopie.Jest odwrotnie, ale skąd mamusia, wychowana przez swoją mamusię, czyli babcię mogłaby to wiedzieć, a nigdy nie miała odwagi, by nie wierzyć w demokrację w jej domowym otoczeniu. 

Latem dziecko nie może się kąpać w jeziorze, bo tam zimna woda i można się przeziębić, no i przecież kąpią się tam inni ludzie, „a z nimi to przecież jest różnie”i „kto wie jakie noszą zarazki”?

Dziecku nie wolno jeździć na rowerze, bo się zmęczy, a za dużo nie należy się męczyć, bo to szkodzi na serce. Tego ostatniego argumentu używała moja mama wobec mnie, bo tak mówiła sąsiadka swojej córce, że dziewczyna ma chore serce, bo za dużo jeździła na rowerze.  Nigdy jej na rowerze nie widziałem, więc moje pojęcie tego, co to znaczy „dużo”, było fałszywe, więc jeździłem od rana do wieczora, oczywiście z przerwami na inne szaleństwa, takie jak bieganie i setki różnego rodzaju gier i zabaw, w których, przede wszystkim, się biegało. Oczywiście robiłem to w tajemnicy przed mamą, a gdy przychodziłem do domu zmęczony, mama przypisywała ten stan mojemu bardzo słabowitemu zdrowiu. Dopóki słuchałem mamy i jej doradczyń, babci, sąsiadek, ciotek oraz lekarzy, byłem naprawdę słabowity. Gdy się postawiłem i zacząłem swoją własną, domową rewolucję, wszystko się zmieniło.

Oczywiście dziecko powinno być silne, a więc dobrze odżywione, a więc musi jeść mięsko i pić mleko. Ponieważ musiałem, więc siedziałem nad jakąś porcją mięsa całymi godzinami, starając się ani nie patrzeć na nie, ani nie wąchać, aż w końcu mama się poddawała. Po latach byłem jednym z najsilniejszych chłopaków nie tylko na swoim podwórku, ale i w całym mieście i to bez mięsa. Jak to się stało, nikt nie wie do dziś, hihihi.

Wiekszości ludzi wydaje się, iż dbają o zdrowie. Lecz, gdy ich obserwuję, widzę, że większość działań, które podejmują jest zupełną odwrotnością tego, co zdrowiu sprzyja.

Rodzice, nauczyciele w szkołach oraz przedstawiciele współczesnej medycyny wykształcili w ludziach różnego rodzaju fobie.
Przedmiotem największej fobii uczyniono bakterie. Wszystkie je potraktowano jako drobnoustroje chorobotwórcze.

Ponad rok temu, przez kilka tygodni, byłem w Indiach i Nepalu. Widziałem tam dzieci chodzące na boso, które w jednej ręce trzymały coś do jedzenia, a drugą lepiły placki na opał z krowiego łajna. Kąpały się w Gangesie, do którego wrzuca się wszystko, nawet niespalone do końca ludzkie szczątki, wodą z tej rzeki myje się zęby. W dużych i małych miastach ludzie żyją dosłownie na śmieciach, różnego rodzaju resztkach. Taka tam tradycja, kultura, takie higieniczne zwyczaje, a mimo to, daleko naszym dzieciom do zdrowia tamtejszych dzieci. Dzieci, które się bawią w kałużach, wśród krów i świń, na poboczach rynsztoków, nie są delikatne, nie muszą korzystać z antybiotyków, nie leżą na zwolnieniach z byle powodu, a tam przecież choćby z powodu klimatu zarazków ilość i różnorodność ogromna.

Gdy przyjeżdża z Zachodu turysta to drży patrząc na to wszystko i chciałby, oczywiście, to zmienić na wzór zachodniego świata. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że przyczyniłby się do obniżenia poziomu zdrowia u tych ludzi.

W organizmie człowieka są biliony bakterii, 70% z nich, to takie, które są potrzebne człowiekowi do życia, do trawienia, przetwarzania składników odżywczych – są korzystne. 30% bakterii to te chorobotwórcze i te … też są korzystne.

I to właśnie najtrudniej zrozumieć ludziom, nawet medycynie. Drobnoustroje są czynnikiem, który kształtuje odporność, sama obecność, bieżąca, stała, częsta obecność działa pobudzająco, stymulująco na system immunologiczny. Gdy drobnoustroje znikają, gdy mamy nadmiar higieny, albo jemy zbyt wyjałowioną z drobnoustrojów żywność, odporność słabnie – zanika.

To, że dziecko tapla się w kałuży, je niedomyte, brudne owoce jest dla niego korzystne. Gdy je surowe, nieugotowane, nieprzetworzone, żywe jedzenie, jest dla niego korzystne. Wtedy nie ma problemu, jaki mają dziś w Ameryce i mają go bogaci ludzie w Indiach. Ci poszli za Ameryką, za ich przetwarzaniem żywności, za czystością w łazienkach i na talerzach, za demokratycznymi przesądami większości.

Taplając się w kałuży i nie słuchając babć i mam, ono buduje swoje zdrowie na przyszłość. W danej chwili może wyglądać to na osłabienie, lecz choroba jest wynikiem pracy układu odpornościowego, organizm walczy z chorobą i ta choroba go wzmacnia na przyszłość. Gdy robi się to systematycznie, na pewno zaprocentuje to zdrowiem, czyli odpornością na infekcje. Często organizm odporny, silny przechodzi zakażenia bezobjawowo, przeciwciała tłumią bunt drobnoustrojów w zarodku, zanim choroba się rozwinie. Dlatego warto w ten sposób budować swoje zdrowie.

Od ponad 40 lat lat stosuję ekstremalnie obciążający układ odpornościowy zestaw ćwiczeń: zimowe pływanie w zimnej wodzie, nie używam czapek, szalików, przytulam się do „zagrypionych” i „zaanginionych”, przeziębionych, zakatarzonych ludzi, a przynajmniej ich nie unikam, i nie unikam środowisk, w których przebywają. To jest moja szczepionka, naturalna, najtańsza i chyba najbardziej skuteczna. Jedynym skutkiem ubocznym jej stosowania, jest zdrowie, brak zwolnień lekarskich, nie licząc strat przemysłu farmaceutycznego i systemu opieki zdrowotnej, bo od ponad 40 lat nie byłem ich klientem. Ci, którzy idą w moje ślady i porzucają mamusine i babcine poglądy na zdrowy styl życia, mają podobnie.

Istnieje więcej działań, które są zupełną odwrotnością tego, co proponuje medycyna akademicka, która od dłuższego czasu – prawdę mówiąc – przestaje być medycyną, a staje się systemem sprzedaży leków, o działaniu – w dużym procencie – odwrotnym od oczekiwanego przez pacjenta.

Czy to działanie jest zamierzone przez system, lub przynajmniej jest intencją jego twórców na poziomie światowym? Tego nie wiem, chociaż tam i ówdzie takie opinie się słyszy. Wiem, że to potwierdza moje wnioski z kilkudziesięciu lat zabiegów o moje własne zdrowie, iż to, co służy zdrowiu, najczęściej jest zupełną odwrotnością tego, co uważa demokratyczna większość, czyli na przykład nasze mamusie i babcie.

Mój instynkt nakazywał mi, od najmłodszych lat, nie przejmować się zaleceniami babci, mamy, ciotek, typu: „Nie wychodź na dwór bez czapki, bo się przeziębisz!” Wręcz przeciwnie, wychodziłem bez czapki i tak robię do dziś.

Krzyczały do mnie: „Nie stój w przeciągu!”, a ja stałem, i prawdę mówiąc lubię przeciągi, lubię wiatr w górach na przełęczy, jeżdżę nad morze, gdy zapowiada się sztorm. Mówiono też, że nie ma nic równie dobrego dla zdrowia jak ciepła kąpiel, dlatego pływam zimą w jeziorze.

Tak już mam. Wszystko na odwrót. Ale instynkt mi podpowiada, że to jest właściwe, natomiast zdobycze cywilizacji są przeciwne naturze, stąd ten rozdźwięk. Ale to instynkt i natura maja rację, a nie cywilizacja, nie racjonalny umysł.

Słucham więc instynktu i tobie też radzę. Stosowanie go jest proste: jeśli mówią to, ty rób tamto. Najgorszą rzeczą, jaka może ci się zdarzyć, jest strach.

Dlatego, mamusie i babcie! Jeśli wasze dzieci lub wnuki, chcą się potaplać w kałuży, zróbcie to razem z nimi, dla zdrowia, dla zabawy, wbrew opinii większości, dla radości.

To instynkt dziecka ma rację, a nie mamusine i babcine przekonania.


Piotr Kiewra

piątek, 3 czerwca 2016

Warsztaty z dr Brylką. Samouzdrawianie z orłem bielikiem

Czy masz marzenia? Czy wyobrażasz sobie siebie zdrowym, szczupłym, sprawnym, bez bólu?

Boli Cię kręgosłup? Dotychczasowe terapie niewiele dały i nadal cierpisz? Masz już dość kosztów ciągnących się latami? Czy chciałbyś wreszcie coś naturalnego, coś co dociera do przyczyny problemu?

Tak? To pozwól sobie na chwilę takiego marzenia - teraz!

Wyobraź sobie siebie w pięknej okolicy, w ciszy, wśród dzikiej przyrody, w otoczeniu lasów i jezior. Zobacz oczami wyobraźni jelenie, sarny, lisy, dziki, bobry, spacerujące i wolne po lesie i łące. Spójrz w górę, bo nad Twoją głową krąży orzeł bielik – prawdziwie królewski ptak.

Wyobraź sobie siebie na dzikiej, nieskoszonej łące, w pobliżu okrążonego trzciną i sitowiem stawu. Ta przyroda tak Cię uspokaja, tak odciąga od Twoich problemów, od hałasu ulicy i zgiełku myśli w Twojej głowie, że czujesz, iż się rozluźniasz.

Wyobraź sobie, że wstajesz o 4 rano, by zdążyć na czerwcowy wschód słońca, by zjednoczyć się z budzącym się dniem, z ptakami ogłaszającymi siebie światu i robisz to, co chciałeś zrobić już od dawna, medytujesz o wschodzie słońca. Wyobraź sobie jak spacerujesz boso po rosie, po wilgotnej, miękkiej trawie i czujesz kontakt z matką Ziemią.

Pozwól sobie na więcej - wykonaj dziki taniec, wykrzycz się zupełnie, wyżal się światu, zupełnie bez kontroli, jak dziecko, jak dzikus, bo nikt Cię nie skrytykuje, nikt Ci nie powie, że to coś złego, że tak nie wypada, bo w naturze, wszystko można, a przede wszystkim, dlatego, że sam sobie pomożesz.

Czy już się lepiej poczułeś? Tak? A to było tylko działanie wyobraźni.

To, co jesteś w stanie sobie wyobrazić, może stać się rzeczywiste, a możesz mieć jeszcze więcej.

Organizuję warsztaty z samouzdrawiania, na których w takich warunkach, jak opisałem powyżej wytańczysz i wykrzyczysz nagromadzone emocje, a wieczorem, przy ognisku posłuchasz śpiewu słowika, popatrzysz w rozgwieżdżone niebo, a sen przyjdzie do Ciebie sam. Sprawdzisz też jak na Ciebie działa wegetariańskie i witariańskie jedzenie, jak zamiast typowo polskiego grilla smakuje sok z owoców, z surowych warzyw i pokrzywy, jak odmładzająco na Ciebie działa, jak znika w Tobie agresja i umyka napięcie.

A zamiast 8 godzin pracy dla innych, popracujesz tylko dla siebie, spróbujesz się samouzdrawiać przy pomocy dziwnych, ale starych jak świat sposobów rodem z Chin - Paida i Lajin, spróbujesz i popraktykujesz ćwiczeń jogi.

I wyobraź sobie jeszcze jedno, a nie byłeś tego świadom, że był - a może jest - w
Tobie zawirusowany program – trauma, która utrudniała Ci życie, sabotowała Twoje starania, a teraz przy pomocy metody TRE, wg dr Bercelli, nagle, w ciągu paru minut nauczysz się z tego uwalniać, wyrzucać z siebie, dzięki czemu rodzisz się na nowo, porzucasz wielki ciężar – kamień, który Cię blokował, psuł zdrowie, zatruwał Twoje relacje z ludźmi, zatruwał Ciebie.

Wszystko wydaje Ci się skomplikowane: Twoje życie, Twoje problemy ze zdrowiem. Jesteś przekonany, że problemy przychodzą z zewnątrz, że masz pecha. Jeśli nie potrafisz „rozmawiać” ze swoim ciałem, z sobą samym, słuchać jego sygnałów, nie odkryjesz przyczyn tych problemów. Dlatego korzystasz bezskutecznie z medycyny, z leków, cierpisz latami, trwasz w chorobie.

Masz pecha, dopóki nie uświadomisz sobie, że Twój pech to Twój wybór, że tak być nie musi, bo możesz to zmienić.

Okazuje się, że wystarczy zmniejszyć lub wyeliminować stres, wprowadzić drobne lub większe zmiany w odżywianiu, dodać ruch, wyeliminować parę szkodzących czynników i ból, choroby, nadwaga znikają. Może nie od razu, ale trzeba nadać tej przemianie rozpęd, trzeba ją zacząć.

A ja wraz z zespołem, który skompletowałem, mogę Ci pomóc: zainspirować, zaplanować, zmotywować, pozwolić uwierzyć i nauczyć kilku potrzebnych rzeczy, byś zaczął/zaczęła tym żyć. Mogę Ci dać mój przykład.

Problem można rozwiązać na dwa sposoby:
1.     Zlecić zajęcie się naszymi chorobami specjalistom, co często jest długotrwałe, kosztowne i … nieskuteczne
2.     Zająć się swoim własnym zdrowiem – odkryć potencjał samouzdrawiania, bo za nasze zdrowie odpowiadamy my sami, nikt inny.

Zorganizowałem zespół fachowców, który może Ci pomóc skorzystać z tego drugiego sposobu: może pomóc w sposób holistyczny – bardzo wszechstronny, odnaleźć przyczyny Twoich problemów, a przede wszystkim zainspirować, zmotywować, podsunąć rozwiązania i nauczyć Cię samouzdrawiania.
Nauczymy Cię jak radzić sobie ze stresem, jak się rozluźnić, jak zmienić swoje myślenie, jak wziąć za siebie odpowiedzialność, jak usunąć ból kręgosłupa, szyi, miednicy i barków.
Tak, głównie do osób cierpiących na dolegliwości kręgosłupa, są skierowane te warsztaty, te szkolenie, ale nie tylko.

Zastosujemy ćwiczenia nie tylko dla Twego ciała, ale również dla Twego ducha i umysłu, poruszymy Twoje serce.

Nauczysz się jak wykryć, co tak naprawdę jest przyczyną Twoich bólów i odkryjesz jak przy pomocy tej wiedzy wyeliminować to, co Ci szkodzi. Nauczysz się kilku – dosłownie 2-3 ćwiczeń, które wyrzucą z ciebie Twój ból na zawsze, lub przynajmniej nauczysz się go łagodzić na bieżąco.
Tutaj bez tłumu ciekawskich, krępujących Ciebie oczu, przez 3 dni odkryjesz wielki potencjał Twojego zdrowia.

Tak, wyobraźnia działa, lecz wesprzyj ją swoim własnym działaniem, decyzją, nastawieniem, wiarą.
To wszystko możesz sobie podarować sam/sama, weź udział w trzydniowych warsztatach, a dzięki nim wykonasz pierwszy krok do przemiany swego życia.

Zaprezentujemy Ci najbardziej wszechstronny program samouzdrawiania Twojego aparatu ruchu i nie tylko, w formie warsztatów.



Nauczymy cię:
·         Słuchania własnego ciała, diagnozowania przyczyn bólów, problemów ze zdrowiem
·        Ćwiczeń na zmniejszenie lub wyeliminowanie dolegliwości i bólów układu ruchu: kręgosłupa, miednicy, szyi, barków
·        Redukcji stresu
·        Samouzdrawiania metodą Paida i Lajin (tutaj szerzej o tej metodzie:  http://piotrkiewra.blogspot.com/2014/02/samouzdrawianie-na-awce-lajin.html ), przekonasz się jak te dwie cudowne i niesamowicie skuteczne metody działają na Twój kręgosłup i w ogóle na Twoje zdrowie
·        Pomocnej w usuwaniu traumy i stresu metody TRE, wg dr Bercelli
·        Zmian stylu życia na bardziej naturalny – pomożemy opracować plan przeprogramowania swojego życia na zdrowie
·        Relaksacji, rozluźniania przy pomocy, jogi, medytacji dynamicznych Osho
·        Naturoterapii, terapii ruchem, refleksoterapii w marszu na boso, terapii zimnem,
·        Terapii naturalną dietą, która pomoże Ci odbudować Twoje naturalne odżywianie instynktowne

Oto nasi trenerzy/instruktorzy:
Dr Theo Brylka, były sportowiec, reprezentant Polski w pchnięciu kulą, twórca programu autoterapii kręgosłupa, konstruktor innowacyjnych urządzeń przydatnych w usuwaniu problemów z kręgosłupem. Pracował wiele lat na AWF w Warszawie, Uniwersytecie w Heidelbergu, przez 26 lat szkolił studentów i terapeutów zajmujących się problemami układu ruchu, tworzył system autoterapii, pomagał tysiącom ludzi z problemami kręgosłupa, miednicy i barków w Polsce i Niemczech. Teraz w Polsce doradza sportowcom, prowadzi badania, konstruuje, udostępnia swoją wiedzę i pomoc setkom – tysiącom ludzi, dzieciom z wadami postawy, w formie wykładów, szkoleń, warsztatów, zajęć. Przyjmuje pacjentów. Sprzedaje urządzenia.
W czasie warsztatów poprowadzi zajęcia z diagnostyki, zajęcia warsztatowe z autoterapii kręgosłupa.

Mgr Dorota Jaz, instruktorka jogi, fizjoterapeutka, instruktorka TRE. Poprowadzi zajęcia warsztatowe z jogi, medytacji, z usuwania traumy metodą TRE.

Mgr Piotr Kiewra, trener stylu życia, publicysta o stylu życia sprzyjającym zdrowiu, a przede wszystkim praktyk, organizator wykładów i warsztatów o tematyce zdrowego stylu życia: o odchudzaniu, o autoterapii ruchem, o naturalnym, bioaktywnym odżywianiu, o obniżaniu wieku biologicznego, o hartowaniu, naturoterapii, o duchowych i mentalnych aspektach samouzdrawiania.
Poprowadzę zajęcia warsztatowe z Paida i Lajin, z autoterapii naturą, medytacje dynamiczne Osho, oraz część poświęconą bioaktywnemu – instynktownemu odżywianiu.

Monika Marciniak, przygotuje wegetariańskie i witariańskie posiłki.  
Zapraszam. Piotr Kiewra

Warsztaty odbędą się w Ośnie Lubuskim, małej, cichej, miejscowości turystycznej w województwie Lubuskim, w gospodarstwie agroturystycznym przy ul. Południowej 10. Pokoje 2, 3, 4 osobowe z łazienkami i telewizorem. Pokój jednoosobowy za dopłatą 100 zł (w miarę wolnych pokoi).

Zgłoszenia telefoniczne i mailowe do Piotr Kiewra: pkiewra@wp.pl  
tel.602 665 218. Liczba miejsc na poszczególnych turnusach ograniczona – przyjmujemy zgłoszenia do wyczerpania limitu miejsc.
*By zarezerwować miejsce na wybranym turnusie zgłoszenia można przesyłać już teraz wraz zadatkiem w wys. 200 zł. Zadatek będzie zwrócony, gdyby warsztaty nie odbyły się, nie podlega zwrotowi w przypadku rezygnacji późniejszej niż ogłoszony pierwszy termin naboru na poszczególne turnusy (np. w przypadku rezygnacji na turnus sierpniowy po 5 sierpnia)

Zgłoszenia z podaniem imienia i nazwiska, nr telefonu, adresu mailowego, wraz z opłatą płatne na podane w mailu lub sms zwrotnym konto.


Terminy
·        Turnus 8-10 lipiec. Zgłoszenia do 2 lipca* – 900** zł.
·        Turnus 19-21 sierpnia. Zgłoszenia do 5 sierpnia* – 900** zł.
·        Turnus 23-25 września. Zgłoszenia do 9 września* – 900** zł.

Zgłoszenia na poszczególne turnusy po podanych terminach (w miarę wolnych miejsc), cena 1000 zł wraz z pełną odpłatnością na miejscu warsztatów.

W miarę wolnych miejsc, zgłoszenia w dniu rozpoczęcia warsztatów wraz z odpłatnością na miejscu – 1200 zł.

Uwaga! Stosujemy zniżki za polecenie - 100 zł, za każdą osobę, która weźmie udział w tych lub następnych warsztatach i w pełni opłaci swój udział, z podaniem imienia i nazwiska oraz danych kontaktowych poleconych osób.

* W miarę limitu miejsc.Zgłoszenie w tym terminie nie gwarantuje wolnego miejsca, ze względu na system wcześniejszej rezerwacji, znacznie korzystniejszej cenowo.


** Cena 650 zł we wcześniejszej rezerwacji z opłaceniem zadatku w wys. 200 zł za każde zarezerwowane miejsce, w turnusie lipcowym do dnia 1 lipca, pozostałe turnusy z wyprzedzeniem miesięcznym.Zadatek będzie zwrócony, gdyby warsztaty nie odbyły się, nie podlega zwrotowi w przypadku rezygnacji późniejszej niż ogłoszony pierwszy termin naboru na poszczególne turnusy (np. w przypadku rezygnacji na turnus sierpniowy po 5 sierpnia)


Program szczegółowy:
Dzień pierwszy:
1.     Godz. 13. 00 - 15.00 Przyjazd i zakwaterowanie (pokoje 2,3,4 osobowe)
2.     Godz. 15 – 16 Obiad
3.     Godz. 16. Przedstawienie zespołu, programu warsztatów. Wykłady programowe o koncepcji samouzdrawiania
4.     Godz.18. Kolacja
·        Godz. 18.30 – 21.30 – Wykłady i zajęcia warsztatowe w grupach:
·        rozpoznawanie przyczyn dolegliwości, analiza niedoskonałości własnego aparatu ruchu, zdefiniowanie i przyporządkowanie objawów bólowych określonym deficytom ruchowym i zakłóceniom funkcjonalnym aparatu ruchowego
·        o Paida, Lajin, wykład i ćwiczenia, wykład o naturalnym, instynktownym odżywianiu
·        TRE. Ogólnie i praktycznie
Po zakończeniu zajęć grupowych – spotkania indywidualne wg potrzeb (z autoterapii, metody TRE, PAIDA, LAJIN)

Dzień drugi:
1.     Medytacja o wschodzie słońca
2.     Zwiedzanie atrakcji turystycznych miejscowości i okolic
3.     Godz. 8.00 - śniadanie
4.     Godz. 9.00 – 12.30 – zajęcia warsztatowe w grupach
·        Metody autorapii kręgosłupa, miednicy i barków: wykład i część praktyczna: Opracowanie i opanowanie indywidualnych programów autoterapii, w tym ćwiczeń z wykorzystaniem specjalnych środków i urządzeń wspomagających.
·        Paida i Lajin, medytacja dynamiczna Osho
·        Joga i medytacja, ćwiczenia oddechowe
5.     Godz.13.00 obiad
6.     Godz. 14.00 – 17.00 – zajęcia warsztatowe w grupach:
·        samouzdrawianie naturą (Piotr Kiewra i Dorota Jaz) - spacer relaksacyjny dla chętnych, a przede wszystkim dla osób zdolnych do intynsywniejszych form ruchowych w terenie (okoliczne lasy i jeziora):
-       marsz medytacyjny na boso (refleksoterapia),
-       medytacja przy drzewach oraz medytacje dynamiczne
-       terapia zimnem, wodą i słońcem
-       zajęcia z jogi
-       ćwiczenia relaksacji ciała
-       ćwiczenia oddechowe
·        Autoterapie kręgosłupa i aparatu ruchu – dla osób z poważniejszymi problemami (dr Theo Brylka)
7.     Godz. 17.30 kolacja
8.     Godz. 18.00 – 21.30 zajęcia warsztatowe w grupach
·        Ćwiczenia autoterapii – dr Theo Brylka
·        Paida i Lajin i opracowanie planu „Zdrowe życie orła” – Piotr Kiewra
·        Usuwanie traumy TRE – Dorota Jaz
9.     Godz. 22.00 – ognisko,

Dzień trzeci
1.     Zwiedzanie atrakcji turystycznych miejscowości i okolic
2.     Godz. 8.00 śniadanie
3.     Godz. 9.00 zajęcia warsztatowe w grupach
·        Ćwiczenia autoterapii – dr Theo Brylka
·        Paida i Lajin, zajęcia warsztatowe z bioaktywnego, instynktownego  odżywiania – Piotr Kiewra
·        Usuwanie traumy TRE – Dorota Jaz
4.     Godz. 13.00 - Obiad
5.     Godz. 14 - Wyjazd

# Istnieje możliwość wcześniejszego przyjazdu lub późniejszego wyjazdu (za dodatkową opłatą w porozumieniu z gospodarzami obiektu).

**Program może ulegać modyfikacjom w zależności od pogody i decyzji organizatorów, lub w porozumieniu z uczestnikami

Zapraszam:  Piotr Kiewra z zespołem

Zasady udziału w warsztatach
1.     Bezpośrednio przed rozpoczęciem warsztatów uczestnicy wypełniają ankietę z opisem dolegliwości wraz z całą historią leczenia, ewentualnie składają oświadczenie na piśmie o braku przeciwskazań do udziału w warsztatach.
W ankiecie tej prosimy o podanie dokładnych danych o wskazaniach lekarskich i wynikających z nich ograniczeniach dotyczących aktywności fizycznej.
W przypadku wątpliwości, proszę przed przystąpieniem do warsztatów o skonsultowanie takich ograniczeń z lekarzem.
2.     W trakcie zajęć nie przewidujemy intensywnych ćwiczeń wytrzymałościowych obciążających układ sercowo-naczyniowy jak również intensywnych napięć o charakterze siłowym. Wszelkie zabiegi i ćwiczenia autoterapii wykonywane są w zakresie niskiej a nawet bardzo niskiej intensywności.
Pokaźna część stosowanych środków to statyczne ćwiczenia rozciągające nie wymuszające intensywnej pracy układu sercowo-naczyniowego.
3.     Celem ćwiczeń układu mięśniowego jest poprawa czucia mięśniowego i koordynacji ruchowej przy stosunkowo niskim poziomie intensywności.
4.     Na warsztaty prosimy przybyć w wygodnym, elastycznym, nie krępującym ruchów ubraniu (najlepiej dres sportowy, legginsy, itp.).
5.     Proszę zabrać z sobą duży ręcznik i, o ile to możliwe, matę gimnastyczną (karimata) lub kocyk do ćwiczeń na parkiecie.
6.     Zalecamy zabrać z sobą notatnik lub kamerę dla rejestrowania ważnych informacji.

W trakcie warsztatów istnieje możliwość zakupu środków pomocniczych i urządzeń do zabiegów i ćwiczeń autoterapeutycznych po atrakcyjnych cenach.

więcej informacji na www.dr-brylka.pl

 Więcej fotek z atrakcjami Ośna Lubuskiego